Aspartam jest substancją opatentowaną przez firmę Nutra Sweet. Został dopuszczony do stosowania w suchych produktach spożywczych w 1981 i w napojach gazowanych w 1983 roku. Pierwotnie aspartam został dopuszczony do suchej żywności już w 1974 roku, ale sprzeciw wniesiony przez lekarza neurologa Dr John W. Olney`a i prawnika organizacji "Consumer" James`a Turnera, oraz wszczęte dochodzenie dotyczące przekłamań badawczych producenta aspartamu doprowadziły do tego, że 5 grudnia tego samego roku FDA (odpowiednik naszego PZH) zawiesił dopuszczenie. Jak widać coś tu jest nie tak. Dlaczego dodatek do żywności jest najpierw wycofywany, a później rozgrzeszany i ponownie wprowadzany do sprzedaży ?
Aspartam jest substancją słodzącą, która w założeniu ma zastępować cukier, a przez to pomagać w odchudzaniu lub w walce z postępującą cukrzycą. Dlatego dodawany jest do napojów dietetycznych, gum do żucia, i różnego rodzaju chrupków dla dzieci i wielu innych. Jest kombinacją trzech substancji chemicznych: kwasu asparaginowego, fenyloalaniny i metanolu. Książka "Zalecenia dla leczenia poprzez żywienie" napisana przez lekarzy James'a i Phyllis Balch wymienia aspartam wśród trucizn chemicznych.
Bolesne dolegliwości
Jako, że u nas problem aspartamu nie został jeszcze należycie zbadany musimy opierać się na danych pochodzących z amerykańskich raportów medycznych. Rzecz jasna są one tak samo aktualne, gdyż w żywności na naszych sklepowych półkach znajdują się te same składniki. Jakiś czas temu ujawniono szczegóły raportu US Departament of Health and Human Service (odpowiednik naszego Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej) z 1994 roku. Udokumentowano w nim ponad 90 różnych symptomów wywołanych przez aspartam. Większość z nich jest bardzo poważna i niepokojąca: bóle głowy, migreny, zawroty głowy, ataki epilepsji, nudności, drętwienia, skurcze mięśni, wysypki, depresje, zmęczenie, drażliwość, częstoskurcz i palpitacje serca, problemy z widzeniem, trudności z oddychaniem, bóle stawów. Lekarze i badacze pracujący niezależnie od wielkich korporacji stwierdzili, że kwas asparaginowy może wywołać lub przyczynić się do pogorszenia stanu w następujących chorobach chronicznych: guzy mózgu, stwardnienie rozsiane, chroniczny syndrom zmęczenia, choroba Alzheimera, chłoniak, wady wrodzone czy cukrzyca (!).
Chrońmy nasze dzieci
Słodziki są coraz chętniej dodawane do produktów żywnościowych. Są one szczególnie niebezpieczne dla dzieci, których fizjologia organizmu stale się rozwija. Wpływ i rozkład składników aspartamu jest destrukcyjny dla naszych narządów wewnętrznych. Oprócz niekorzystnego wpływu kwasu asparaginowego i fenyloalaniny ubocznym produktem metabolizmu słodzika jest DKP (dwuketopiperazyna), która jak wykazał Dr Olney powoduje guzy mózgu. Faktem jest, że DKP i wolny metanol powstaje w płynach zawierających aspartam w czasie przedłużonego magazynowania lub pod wpływem wysokich temperatur. Nie trzeba chyba wspominać, jak często zaobserwować można małe samochody dostawcze z napojami stojące gdzieś na ulicy w pełnym słońcu. Przed spożywaniem aspartamu ostrzegały również w serii obszernych artykułów medyczne sekcje Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. Sprawa wygląda bardzo poważnie, gdyż towarzystwa wojskowe nie robiłyby takiej "reklamy" słodzikowi i nie byłyby tak ostrożne w tej kwestii w stosunku do swoich pracowników bez specjalnego powodu. Warto również odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego pracownicy Narodowej Agencji Zdrowia (FDA), którzy byli odpowiedzialni za dopuszczenie trucizny do masowej żywności, niedługo potem składali wypowiedzenia i otrzymywali kierownicze stanowiska w firmie producenta aspartamu - Nutra Sweet.
Przed czym się strzec
Niestety najczęściej aspartam działa jak zegarowa bomba. Dolegliwości mogą wystąpić w sporym odstępie czasu i często pacjenci nie są w stanie powiązać pojawiających się symptomów ze spożywaniem substancji słodzących. Ważne jest by obywatele sprawdzali regularnie skład produktów sklepowych. Zazwyczaj jeśli na opakowaniu zauważymy brak cukru możemy być niemal pewni, że za chwilę natkniemy się na aspartam, acesulfam K i często również glutaminian i cyklaminian sodu. Nikt nie podaruje nam nowego organizmu, dlatego warto dbać o zdrowie swoje i swoich dzieci, które w obecnych czasach szczególnie narażone są na różne, niebezpieczne bomby żywieniowe.
Walka z wiatrakami
Umówiłem się na rozmowę z dietetyczką Kingą Karalus. Ku mojemu zdziwieniu przyniosła wydrukowany znakomity artykuł o aspartamie, którym posiłkowałem się przy pisaniu tego tekstu. Konwersacja była bardzo ciekawa i przyniosła kilka nowych wątków.
— To jest walka z wiatrakami. Firmy nastawiają się na zysk i nie zależy im zbytnio na zdrowiu obywateli. Instytut Żywności i Żywienia, w którym się uczyłam również polecał produkty zawierające niebezpieczne substancje. Wszystko zależało po prostu od pieniędzy. Większość słodzików to syntetyki działające niekorzystnie na nasz organizm. Rodzice zastanawiają się później skąd nowotwory u dzieci, a wystarczy obserwować ile one jedzą tej chemii. Chciałabym powiedzieć o jeszcze jednej, groźnej substancji, która bardzo ładnie brzmi - syrop glukozowo-fruktozowy. Dodają go obecnie do bardzo wielu produktów np. dżemów. Syrop powoduje duże wahania poziomów cukru i poprzez wyrzuty insuliny burzy gospodarkę węglowodanową w organizmie. Z reguły wiem, że ludzie nie chcą słuchać prawdy, wolą wierzyć w kolorowe reklamy. Starajmy się unikać gotowych potraw, najlepiej kupować produkty, z których sami przygotujemy jedzenie. Pozostaje jedynie kwestia czy ludzie chcą zwiększać swoją świadomość czy żyć w nieświadomości narażając zdrowie swoje i swoich dzieci — mówi Kinga Karalus.